Przebudowa i rozbudowa szkoły w Janowie będzie, ale w mniejszym, niż pierwotnie planowano zakresie
Przebudowa i rozbudowa szkoły w Janowie będzie, ale w mniejszym niż pierwotnie zakładano zakresie. Już wiadomo, że inwestycję trzeba będzie realizować bardzo intensywnie, bo w związku z otrzymanym dofinansowaniem, musi się ona zakończyć w 2026 roku.
- Po analizie kwestii liczebności klas, oraz prognozy demograficznej i prognozy urodzeń jest dla mnie jasne, że dwa lata temu, wskazując założenia do projektu rozbudowy i przebudowy szkoły w Janowie, zbyt optymistycznie podeszliśmy do projekcji demograficznej – mówi wójt Konrad Koc.
Z danych wynika, że w okręgu szkolnym w Janowie roczniki obecnych 1, 2 i 3-latków, liczą zaledwie po 9-13 osób. Co istotne, ze statystyk wynika, że możemy zakładać, iż około 30 procent dzieci z danego rocznika rodzice zapiszą do szkół miejskich. Co gorsza, statystyka urodzeń z tego roku nie daje wielkich szans na to, że sytuacja ulegnie poprawie.
- Mając przed sobą te dane podjąłem trudną decyzję o zmniejszeniu skali planowanej rozbudowy szkoły w Janowie. Rezygnujemy z budowy nowej sali gimnastycznej, ale będzie ona odnowiona i wyposażona w nowoczesną wentylację mechaniczną. Skupimy się natomiast na rozbudowie szkoły o dwie nowe sale lekcyjne. Przeprowadzimy termomodernizację budynku, wymienione będzie źródło ogrzewania oraz instalacje wewnętrzne. Sale na parterze zostaną odświeżone i lepiej dostosowane do swoich funkcji – podkreśla wójt Konrad Koc.
Dotychczasowy projekt przebudowy i rozbudowy Zespołu Szkolno – Przedszkolnego w Janowie zostanie zaadaptowany do nowych potrzeb. – Zlecamy adaptację projektu, gdy będzie ona gotowa, możemy ruszać z przetargiem i pracami w terenie – dodaje wójt.
Jak podkreśla, czasu jest mało, bo Gmina Bełchatów otrzymała właśnie unijne dofinansowanie na termomodernizację dwóch obiektów: ZSP w Janowie i ZSP w Domiechowicach. Kwota jest niebagatelna, bo ponad 4,4 mln zł, ale termin realizacji projektu jest krótki, bo tylko do końca przyszłego roku.
– To oznacza, że w takim czasie te inwestycje powinny się zakończyć – mówi Konrad Koc.


